Dziennikarz Marcin Meller nie może wyjść z podziwu dla odważnej postawy Wołodymyra Zełenskiego, który w bardzo krótkim czasie wzmocnił swój wizerunek polityczny. Prezydent Ukrainy wciąż przebywa w Kijowie i wcale nie uciekł, jak sugerują to rosyjskie media. Polityk dzielnie bierze udział w obronie stolicy przed rosyjskim agresorem.
– Stał się bohaterem narodowym, mężem stanu, nadzieją dla swojego ludu i dla nas – napisał dziennikarz Marcin Meller na Facebooku.
Pomimo tego, że życie prezydenta Ukrainy jest w niebezpieczeństwie, nie zdecydował się on na ewakuację. W sieci pojawia się wiele nagrań z jego udziałem. O jednym z nich pisaliśmy już wcześniej: Wołodymyr Zełenski wypił poranną kawę z obrońcami Kijowa, pragnąc wzmocnić ich morale.
– Ukraińcy, pojawiło się bardzo dużo fałszywych informacji, że ja miałbym wzywać do składania broni. Nie, ja jestem tutaj. Nie oddajemy broni. Będziemy bronić swojego kraju, ponieważ to jest nasza ziemia, nasza kraina i nasze dzieci. Wszyscy będziemy tego bronić. Jesteśmy tutaj. Ja też. To chciałem wam powiedzieć. Chwała Ukrainie! – mówił prezydent Ukrainy na jednym z ostatnich nagrań.
Pod wrażeniem odwagi polityka jest dziennikarz Marcin Meller, który nie szczędził budujących słów.
– Amerykanie zaproponowali Wołodymirowi Zełenskiemu ewakuację z Kijowa. Odpowiedział: „potrzebuję amunicji, nie podwózki”. W tej wojnie jest wiele nieprawdopodobnych elementów, barbarzyństwo rosjan, heroizm Ukraińców, to, że nie tylko bronią swojej Ojczyzny, ale osamotnieni walczą w obronie Europy, w tym za nasz kraj. I niesamowita jest droga telewizyjnego komika, który stał się bohaterem narodowym, mężem stanu, nadzieją dla swojego ludu i dla nas – napisał w mediach społecznościowych.
Zobacz również: Atak wojsk rosyjskich na Kijów. Pocisk zniszczył wieżowiec mieszkalny [WIDEO]
Amerykanie zaproponowali Wołodymirowi Zełenskiemu ewakuację z Kijowa. Odpowiedział: „potrzebuję amunicji, nie…
Opublikowany przez Marcin Meller Sobota, 26 lutego 2022
źródło: Facebook.com
