Tiki nerwowe, zagryzanie warg. Co się dzieje z Władimirem Putinem? [WIDEO]

Czy Władimir Putin cierpi na jakąś poważną chorobę? Do sieci trafiły nagrania z mszy w cerkwi, w której czasie rosyjski prezydent zachowywał się w dziwny sposób. Polityk przygryzał wargi i nie panował nad tikami nerwowymi.

Na twarzy prezydenta Rosji malował się również strach i niepewność. Sprawie tej zaczęły przyglądać się media. W cerkwi w Moskwie, z okazji Wielkanocy prawosławnej odprawiono nabożeństwo. Pojawił się na nim m.in. Władimir Putin i Siergiej Sobianin.

Ostatnie nagranie, na którym uwieczniono obecność Putina wywołało wiele emocji. Prezydent Rosji zachowywał się w dziwny sposób, który mógł budzić wiele wątpliwości.

Rosyjski polityk przygryzał wargi i nerwowo ściskał świecę. Ewidentnie było widać, że nie czuje się pewnie. Wideo z moskiewskiej katedry Chrystusa Zbawiciela było pokazywane w telewizji. Putin w czasie nabożeństwa odezwał się zaledwie raz.

— Prawdziwie zmartwychwstał — powiedział.

Pojawia się mnóstwo hipotez na temat stanu zdrowia dyktatora. Niektórzy uważają, że może mieć chorobę Parkinsona lub nieuleczalną postać raka, która wpływa na układ nerwowy.

Ile w tym prawdy? Nie wiadomo. Temat ten owiany jest wielką tajemnicą.

Przyglądając się Putinowi można jednak odnieść wrażenie, że nie czuje się on najlepiej psychicznie i fizycznie. Podobne wnioski można wyciągnąć oglądając inne nagranie, na którym prezydent rozmawiał z Siergiejem Szojgu. Wówczas kurczowo trzymał się stołu i wyglądał tak, jakby z trudem utrzymywał równowagę. Pisaliśmy na ten temat szerzej tutaj.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dramatyczne skutki pandemii. Coraz więcej osób zapada na poważne choroby i zbyt późno trafia do lekarzy

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezydencki minister wyjaśnia, co by się stało gdyby rosyjska rakieta przypadkiem spadła na terytorium Polski