propolski.pl: Absurdalne oskarżenia w stronę polski. Nasz kraj pozwany przez Białoruś w Hadze?

Polska pozwana przez Białoruś w Hadze? Padły absurdalne oskarżenia

Pretekstem do działań strony białoruskiej mają być zeznania polskiego dezertera, który zbiegł za wschodnią granicę Polski.

O sprawie poinformował media rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn.

Nie ma takiego absurdu, którego białoruska propaganda nie byłaby w stanie wykorzystać do prób atakowania Polski. Media białoruskie informują o przygotowywaniu pozwu przeciwko Polsce do Trybunału w Hadze. Powodem działań przeciwko Polsce mają być rewelacje Emila Cz., dezertera, który uciekł na Białoruś  napisał Żaryn w mediach społecznościowych.

Zobacz również: Robert Bąkiewicz kpi z frakcji Konfederacji: „Możemy się tylko uśmiechnąć”

Należy przypomnieć, że w połowie grudnia 2021 roku Emil Czeczko, żołnierz 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, przeszedł na wschodnią stronę granicy w celu otrzymania azylu. W Polsce został oskarżony o dezercję i aktualnie grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Od chwili przejścia na stronę białoruską opowiada on w mediach insynuacje dot. rzekomych zbrodni popełnianych przez Polaków. Opowieści Emila Cz. stały się podstawą do dalszych ataków informacyjnych przeciwko Polsce. Obecnie, zgodnie z zapowiedzią urzędników Mińska i Moskwy, jego wywiady mają być podstawą do formalnych działań przeciwko Polsce  informuje Żaryn.

Rzecznik Żaryn podkreśla, że reżim Łukaszenki nieustannie stara się atakować Polskę na arenie międzynarodowej, licząc że zachodnie państwa zaczną podejmować jakieś decyzje w kwestii rozliczenia rzekomych zbrodni jakich dopuściła się Polska. Wspomaga go w tym oczywiście Rosja.

Zobacz również: Nowy sposób imigrantów na nielegalne przekroczenie granicy Polski. Napięta sytuacja w trzech miastach

Z poparciem antypolskich kłamstw Mińska wystąpiła rzecznik MSZ Rosji. Maria Zacharowa, prowadząca stałe działania dezinformacyjne przeciwko Zachodowi, zapowiedziała, że Rosja poprze wnioski rządu Łukaszenki przeciwko Polsce tłumaczy Żaryn we wpisie w mediach społecznościowych.

Straż Graniczna udostępniła publicznie informacje, że 6 stycznia polsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 18 osób. Późną nocą grupa około 35 obcokrajowców próbowała siłowo sforsować granicę, na odcinku chronionym przez Straż Graniczną z placówki w Czeremsze. Polskie patrole były dodatkowo obrzucane kamieniami i gałęziami, wszystkiemu przyglądali się tamtejsi pogranicznicy.

Zobacz również: Pijany amerykański żołnierz zaatakował polską policjantkę. Doszło do niebezpiecznej bójki

W ostatnim czasie na granicy polsko-białoruskiej szczególnie agresywnie zachowują się właśnie służby reżimu Aleksandra Łukaszenki.

Do kolejnej agresji i prowokacji ze strony białoruskiej służby granicznej względem polskich mundurowych doszło koło miejscowości Dubicze Cerkiewne w powiecie hajnowskim w województwie podlaskim. Na tym odcinku ochranianym przez oddział Straży Granicznej, a także w pobliżu Mielnika i Nowego Dworu doszło również do uszkadzania concertiny (rodzaju zasieków służących do zabezpieczania granicy). Swój czynny udział mieli w tym oczywiście pogranicznicy Łukaszenki.

Źródło: DoRzeczy.pl, msn.com

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these