Rzecznik Anne Heche: „Nie spodziewamy się, że przeżyje”

Anne Heche miała poważny wypadek samochodowy, który spowodowała tydzień temu. Teraz jej stan lekarze określają jako krytyczny. Aktorka jest podtrzymywana przy życiu do momentu decyzji w kwestii jej organów.

Rzecznik prasowy Heche przekazał najnowsze informacje w temacie jej stanu zdrowia mówiąc, że doznała bardzo poważnego urazu mózgu w związku z niedotlenieniem. Dodał, że „nie spodziewają się, że przeżyje”.

Do wypadku doszło 5 sierpnia w Los Angeles. Aktorka wciąż jest w śpiączce, a jej stan określa się jako krytyczny.

Anne Heche podtrzymywana przy życiu po wypadku samochodowym, kiedy uderzyła w budynek mieszkalny.

– Niestety, w wyniku wypadku Anne Heche doznała poważnego uszkodzenia mózgu związanego z niedotlenieniem i pozostaje w śpiączce w stanie krytycznym. Nie oczekuje się, że przeżyje. W związku z podjętą przez nią dawno decyzją o oddaniu narządów, jest podtrzymywana przy życiu w celu ustalenia, czy są one zdolne do pobrania – poinformowano.

– Anne miała ogromne serce i swoją hojną duszą wpływała na każdego, kogo spotkała. Bardziej niż swój niezwykły talent jako cel życia postrzegała szerzenie dobroci i radości – zwłaszcza akceptacji tego, kogo kochasz. Zostanie zapamiętana ze względu na jej odważną uczciwość i będzie nam brakować jej światła – mówiła rodzina.

Wiadomo, że aktorka nie była pod wpływem alkoholu. Mogła jednak zażywać kokainę.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Steven Seagal w rosyjskiej telewizji. Powtarzał tezy kremlowskiej propagandy [WIDEO]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mentzen: „Większość naszych problemów gospodarczych wynika z działań PiSu”