propolski.pl: Rosyjski oligarcha nie wie, jak żyć po nałożeniu sankcji

Rosyjski oligarcha nie ma pojęcia, jak żyć po nałożeniu sankcji: „Nie mam nawet na sprzątaczkę”

Rosyjski oligarcha Michaił Fridman udzielił wywiadu dla dziennikarzy serwisu Boomberg, mówiąc, że sankcje nałożone na Rosję bardzo utrudniły mu życie.

Fortuna Fridmana wyceniana jest na 10,1 mld dol. W połowie marca biznesmen znalazł się na liście sankcyjnej, którą przygotowały władze Wielkiej Brytanii. Miliarder nie jest zadowolony z tego stanu rzeczy, oceniając, że sankcje są bezpodstawne i niesprawiedliwe.

Od początku wojny na Ukrainie majątek Fridmana zmniejszył się o 4 mld dol.

— Nie wiem, jak mam teraz żyć. Naprawdę nie wiem — powiedział Michaił Fridman, którego nie stać nawet na sprzątaczkę.

— Może sam powinienem posprzątać dom? Chociaż po 35 latach to będzie szok — mówił przerażony.

Oligarcha jest współzałożycielem londyńskiej firmy inwestycyjnej LetterOne, a także członkiem rady nadzorczej rosyjskiego Alfa-Banku. W czasie wywiadu Fridman wyjaśnił, że na skutek nałożonych sankcji, jego karta debetowa działająca na terenie Anglii została zablokowana.

Miliarder dostaje teraz jedynie zasiłek o wartości 2,5 tys. funtów miesięcznie.

— Moje problemy są niczym w porównaniu z ich codziennością — powiedział oligarcha, nawiązując do tragicznej sytuacji Ukraińców.

Zobacz również: Macron próbował być jak Zełenski. Dziennikarka mu nie odpuściła

Zobacz również: Rosyjscy żołnierze błagają o litość i przepraszają Ukrainę. Wyzywają Putina

źródło: businessinsider.com.pl

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these