propolski.pl: Koniec telenoweli z Lewandowskim

Nowy prezes PZPN powiedział, co myśli o meczu Polaków z San Marino: „To będzie wielkie wyzwanie”

Nowy prezes PZPN Cezary Kulesza skomentował na Twitterze zwycięstwo polskich piłkarzy nad San Marino 7:1 w eliminacjach mistrzostw świata. Nie ukrywał, że naszych zawodników już niedługo czeka ciężka przeprawa.

— Robota wykonana, ale mamy dużo do poprawy przed meczem z Anglią — napisał w mediach społecznościowych nowy prezes PZPN Cezary Kulesza.

— Robota wykonana, ale mamy dużo do poprawy przed meczem z Anglią, przede wszystkim w obronie. To będzie wielkie wyzwanie, nie ma miejsca na proste błędy. Mocno wierzę w drużynę i wsparcie fanów na pełnym po brzegi PGE Narodowym — ocenił komentując drugi mecz drużyny narodowej odkąd sam przejął dowodzenie w PZPN.

Polska najpierw odniosła zwycięstwo z Albanią, którą pokonała w czwartek 4:1, a później z San Marino 7:1 umacniając się tym samym na drugim miejscu w tabeli grupy I kwalifikacji. Polska reprezentacja dysponuje aktualnie 10 punktami — jest to o jeden więcej niż Albania, jednak wciąż o pięć mniej niż Anglia. Z tegorocznymi wicemistrzami Europy zmierzymy się w środę o godz. 20:45 w Warszawie.

W połowie sierpnia Cezary Kulesza zwyciężył w wyborach na prezesa PZPN, pokonując tym samym Marka Koźmińskiego. Niedawno opowiedział o pierwszych dniach swojego urzędowania.

— To były dni pracowite, ponieważ to kilka półek wyżej, niż bycie prezesem klubu — powiedział były prezes Jagiellonii Białystok.

Prezes PZPN dodał, że w przeszłości nowy prezes był wybrany w październiku, czyli w okresie, gdy nie odbywały się jeszcze mecze reprezentacji. Tym razem nowy lider związku przejął stanowisko tuż przed spotkaniami kadry, co stanowiło duże wyzwanie organizacyjne.

— Trzeba było to „posklejać”, by być przygotowanym na 100 procent — przekazał.

Zobacz również: Tusk wściekł się na Nitrasa: „Może pomarzyć o szefowaniu regionem”

Zobacz również: Eliminacje do piłkarskich MŚ. Polska zwyciężyła z San Marino 7:1

źródło: msn.com, YouTube.com

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these