W ostatnich dniach Lech Wałęsa wycofał swoje poparcie dla KO i ku zdziwieniu mediów postanowił głosować na PSL. Takie zachowanie byłego prezydenta wzbudza wiele wątpliwości.
Również Barbara Nowacka, która wystąpiła w Poranku Radia TOK FM, powiedziała, co myśli o chwiejnym zachowaniu polityka.
Zachowanie Lecha Wałęsy zaskakuje coraz bardziej. Były prezydent dosłownie po kilku godzinach wycofał z Facebooka swój wpis informujący o popieraniu PSL.
— Walczymy o głos poparcia każdej osoby. Każdy głos ma znaczenie, a decyzje Lecha Wałęsy pozostają dla mnie nieustającą zagadką — stwierdziła Barbara Nowacka.
Liderka Inicjatywy Polska powiedziała w rozmowie z Dominiką Wielowieyską, dlaczego kampania wyborcza KO nie jest tak widoczna w porównaniu z kampanią PiS.
— Być może moglibyśmy mieć lepszą strategię, być może moglibyśmy mieć lepsze spoty, ale na pewno nie moglibyśmy wydać więcej pieniędzy — odpowiedziała Nowacka.
Dziennikarka zauważyła, że PO dostaje aż 18 mln rocznie, podczas gdy nie widać tego efektów, na przykład w postaci plakatów jej kandydatów.
— To wszystko bardzo dużo kosztuje, a my przestrzegamy przepisów państwa prawa. Jako kandydaci i kandydatki musimy sami inwestować w naszą kampanię. Na to, co wydaje PiS, nas po prostu nie stać. Dlatego, że my doskonale wiemy, że prawa należy przestrzegać i że jeżeli przyjdzie wynik wyborczy, to trzeba będzie się z tego rozliczyć. A PiS zachowuje się tak, jakby jutra nie było — podsumowała Nowacka.
źródło: tokfm.pl
