propolski.pl: Minister Czarnek nie wyklucza przejścia na nauczanie zdalne

Minister Czarnek nie wyklucza przejścia na nauczanie zdalne: „Nie jestem wróżką”

Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek był gościem na antenie radiowej „Jedynki” i wypowiedział się na temat aktualnej sytuacji epidemicznej w Polsce. Przekazał, że w najbliższym czasie związkowcy z „Solidarności” otrzymają konkretną propozycję podwyżek płac nauczycieli.

Minister zaznaczył, że w całym kraju kilkanaście procent placówek nie pracuje w trybie całkowicie zdalnym, a „znikomy odsetek” musiał przejść na w pełni naukę zdalną.

— W samym tylko województwie lubelskim na 2000 placówek 17 było w całości na zdalnym, więc to są znikome liczby. Natomiast pojedyncze klasy przechodziły na zdalną naukę i kwarantannę w kilkunastu procentach, dotyczy to ok. 5 proc. uczniów. 95 proc. uczy się w trybie stacjonarnym bez przeszkód — powiedział minister Edukacji i Nauki.

Polityk został również zapytany, czy w związku z tymi okolicznościami można zadeklarować, że niezależnie od dalszego przebiegu pandemii odejście od nauki stacjonarnej nie będzie miało miejsca.

— Absolutnie nigdy takiej deklaracji nie składałem i złożyć nie mogę, bo nie jestem wróżką. Nie jestem w stanie przewidzieć, co będzie za miesiąc, dwa, trzy. Na ten moment nie przewidujemy systemowego przejścia na tryb zdalny — odparł minister Czarnek.

Przemysław Czarnek wspomniał także o toczących się negocjacjach ze związkowcami. Przekazał, że najpierw będą miały miejsce rozmowy z przedstawicielami „Solidarności”. Czarnek odpowiedział wówczas na pytanie prowadzącej, dlaczego właśnie z nimi.

— Z dwóch powodów. Po pierwsze w 2019 roku, wiosną, w kwietniu to „Solidarność” jedynie, żaden inny związek zawodowy do tego nie przystąpił, podpisała porozumienie z rządem, porozumienie, które w 90 proc. jest realizowane, a którego punkt szósty stanowi, że mamy wypracować nowy system wynagradzania. Miało to nastąpić do końca 2020 roku, ale ten okres covidowy, nauka zdalna, spowodowały wydłużenie tego terminu — mówił polityk w radiowej Jedynce.

Szef MEiN dodał, że związkowcy już niedługo otrzymają propozycję podwyżek na nauczycieli.

— Proponujemy zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego do ponad 4000 zł dla nauczycieli wchodzących do zawodu, a dla nauczycieli dyplomowanych, których jest 2/3 w Polsce, podniesienie go do blisko 8000 zł. Do tego debiurokratyzacja, czyli ograniczenie biurokracji w szkole, by kilka godzin tygodniowo wygospodarować dla ucznia, a nie papierologii — tłumaczył Przemysław Czarnek.

Zobacz również: Ktoś zdewastował grobowiec rodziny Stuhrów w Krakowie. Policja ustala szczegóły

Zobacz również: Kolejne zamieszki na granicy. MON opublikował zdjęcia żołnierzy białoruskiego Specnazu! [WIDEO]

Źródło: YouTube.com

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these