Aleksander Kwaśniewski o pomyśle ograniczeń dla niezaszczepionych. Powołał się na konstytucję

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski skomentował pomysł wprowadzenia ograniczeń dla niezaszczepionych przeciwko COVID-19. — Jeżeli nie jestem zaszczepiony, jeżeli bardziej z mojej strony płynie zagrożenie dla otoczenia no to po prostu rezygnuję z tych przyjemności — przekazał polityk w Polsat News.

Francja rozpoczęła zaostrzoną walkę z COVID-19. Prezydent Macron ogłosił, że od 15 sierpnia wprowadzony zostanie obowiązek szczepień dla pracowników służby zdrowia i placówek opiekuńczych. Wszystko po to, by lepiej dbać o zdrowie i życie obywateli.

Wszyscy, którzy będą chcieli skorzystać m.in. z centrów handlowych, kawiarni czy restauracji będą musieli posiadać odpowiedni certyfikat.

Czy tego typu ograniczenia i restrykcje należy wprowadzić w naszym kraju? Do sprawy odniósł się były prezydent Aleksander Kwaśniewski w „Gościu Wydarzeń” w Polsat News. Polityk nie szczędził dobitnego komentarza w tej kwestii i powołał się na konstytucję.

— Konstytucja tu oczywiście daje nam różnego rodzaju wolności, no ale też nakłada obowiązki. Ja myślę, że zdrowy rozsądek nakazuje, żebyśmy szczepili się, zdrowy rozsądek nakazuje, żeby właśnie, no bywać w miejscach, gdzie jesteśmy bezpieczni, czyli ludzie są zaszczepieni — mówił Kwaśniewski. Przybliżył przy tym szczegóły ze swojej niedawnej podróży do Austrii, gdzie obowiązywały go ścisłe zasady.

— Ja nie wiem, jak to wygląda we Francji, ale byłem parę dni temu w Austrii i też muszę panu powiedzieć, że nie wszedłem do restauracji, bo zapomniałem telefonu, w którym miałem swój paszport covidowy i musiałem chcąc nie chcąc wracać do hotelu, żeby wziąć — zdradził Kwaśniewski.

Zobacz również: Kinga Rusin pozuje w bikini i atakuje MEN: „Ministerstwo Ciemnoty, umysłowe mastodonty”

W ocenie polityka tego typu decyzje wynikają z umowy społecznej, a przede wszystkim ze zdrowego rozsądku. Każdy, kto chce chronić siebie i innych powinien wiedzieć, jak należy się zachować.

— Uważam, że to powinien być element zdrowego rozsądku i takiej umowy społecznej, jaką mamy. Jeżeli nie jestem zaszczepiony, jeżeli bardziej z mojej strony płynie zagrożenie dla otoczenia no to po prostu rezygnuję z tych przyjemności. Jestem niezaszczepiony, ale nie mogę wejść do restauracji. Mój wybór. To jest też wolność. W Polsce umarły dziesiątki tysięcy ludzi, na świecie miliony więc my mówimy o rzeczy poważnej — podkreślił.

źródło: wmeritum.pl