Kurdej-Szatan jest bezczelna! Przekonuje, że „warto walczyć o prawdę i wolność” [WIDEO]

W listopadzie ubiegłego roku Barbara Kurdej-Szatan opublikowała na Instagramie bulwersujący post, w którym obraziła strażników granicznych. Wtedy nasz kraj zmagał się z operacją hybrydową reżimu Łukaszenki.

– To jest ku**a +straż graniczna+ ????? +Straż+ ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!! – pisała aktorka, która szybko usunęła swój wpis. Na niewiele jednak się to zdało.

Zareagowało na niego wiele osób, mówiąc Kurdej-Szatan, co o tym wszystkim sądzą.

– Obrona polskiej granicy pokazuje, jak cenna jest praca polskich służb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków — skomentował sprawę na Twitterze Jacek Kurski.

Swój komentarz zostawiła również sieć Play, która nie przedłużyła z Kurdej-Szatan kontraktu reklamowego. Celebrytka stała się ostatecznie bohaterką białoruskiej antypolskiej propagandy.

– To jest tak, że zawsze warto żyć w zgodzie ze sobą i zawsze walczyć o wolność. No nie wiem, patrzymy teraz, nawet na Ukrainę jak walczy. Mogliby się poddać. Oczywiście nie chcę tutaj porównywać sytuacji wojennej do mojej, ale chodzi mi w ogóle o walkę o prawdę. O prawdę. O wolność — mówiła ostatnio Barbara Kurdej-Szatan.

– Ale jaką prawdę Kurde głosiłaś? nazywajmy rzeczy po imieniu, a tu lecą tylko ogólniki, bo obie panie wiedzą, że racji nie mają — napisał jeden z internautów.

– Paniusia nadal nic nie zrozumiała?…. – dodał inny.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Starszy mężczyzna opowiedział o swojej emeryturze. Jak wyglądała za czasów rządów PO-PSL? [WIDEO]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Do Polski nadciągają afrykańskie upały. Termometry pokażą nawet 37 stopni