propolski.pl: Krzysztof Jackowski i jego najnowsza wizja

Krzysztof Jackowski wyczuł, co czeka Krystiana Ochmana na Eurowizji. „Niestety…”

Popularny jasnowidz Krzysztof Jackowski postanowił wyczuć szanse reprezentanta Polski w 66. Konkursie Piosenki Eurowizji. W ocenie Krzysztofa Jackowskiego Krystian Ochman może mieć pewne problemy…

Kolejna przepowiednia wieszcza z Człuchowa okazała się mało optymistyczna. We wtorek 10 maja w Turynie miał miejsce pierwszy półfinał 66. Konkursu Piosenki Eurowizji.

Wówczas wyłoniono pierwszą dziesiątkę finalistów. 12 maja w czwartek odbędzie się drugi koncert półfinałowy, w którym weźmie udział polski reprezentant — Krystian Ochman z utworem „River”. Czy odniesie sukces?

Bukmacherzy są zdania, że Polak ma duże szanse na awans, jasnowidz Jackowski nie jest już jednak tego taki pewien.

Krzysztof Jackowski ocenił szanse Ochmana

Jackowski przyznał, że osobiście nie śledzi Eurowizji, ponieważ postrzega ją jako „sztuczny festiwal i spektakl, który nie jest naturalny”.

— Życzę panu Ochmanowi, żeby odniósł sukces, ale jestem co do tego sukcesu pesymistą. On startuje w kiepskiej sytuacji, bo Polska ma kiepskie stosunki z Unią. Niestety, mam takie przeczucie. Choć on ma świetny głos i jest sympatyczny, jego talent nie zda się na wiele — powiedział w rozmowie z „Faktem”.

Wizjoner z Człuchowa skomentował również temat reprezentantów Ukrainy, którzy są w tym roku największymi faworytami.

— To też nie jest pewne, bo niedługo jest jesień, wszyscy będą potrzebowali gazu, a Europa przez ten gaz nie jest jednomyślna. Niestety na tym festiwalu kwestia talentu bywa drugorzędna, częściej liczą się uwarunkowania geopolityczne czy trendy – dodał Jackowski.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Donald Tusk odwiedził piekarnię i przy okazji skrytykował rządzących: “Czasami to się ciśnie na usta” [WIDEO]

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tusk atakuje ministra: „Droższy nawet niż czereśnie” [WIDEO]

źródło: YouTube.com, Fakt

About the Author

One thought on “Krzysztof Jackowski wyczuł, co czeka Krystiana Ochmana na Eurowizji. „Niestety…”

  1. Nie jestem wizjonerem ale też tak uważam. Pamiętam, dość dawno temu, niejaki Piasek Piasecki był we wezystkich mediach reklamowany jako niekwestionowany zwycięzca tego dziwacznego konkursu. Piasek wystapił z wielką pompą w baranim kożuchu i zajął chyba jedno z ostatnich miejsc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these