Przed kilkoma tygodniami wrocławski Sąd Apelacyjny wydał wyrok w sprawie 26-latka, który uprawiał seks z 14-latką. Mężczyźnie, który okazał się krewnym nastolatki, obniżono karę z trzech lat więzienia do roku w zawieszeniu. Głos w tej sprawie zabrał Janusz Korwin-Mikke oraz Agnieszka Gozdyra.
Agnieszka Gozdyra zareagowała na szokujący wpis Janusza Korwin-Mikkego. Lider Konfederacji przekonywał bowiem na Twitterze, że o gwałcie nie ma mowy, w sytuacji gdy ofiara nie krzyczy:
— To kryterium działa od 6000 lat!! Jeśli nie krzyczy, to widać tego chce. Jak bez tego odróżnić ofiarę — od dziewczyny, która owszem, chętnie…. ale potem oskarża o gwałt, bo boi się taty? — napisał polityk.
Cała sprawa dotyczy wydarzeń z 2016 roku, kiedy 14-letnia wówczas dziewczynka padła ofiarą wykorzystania seksualnego przez krewnego. Pedofil miał wtedy 26 lat. Swoją 14-letnią, śpiącą w jego łóżku ofiarę zaczął całować i rozbierać zaraz po powrocie z bożonarodzeniowej imprezy.
Według Sądu Okręgowego dziewczynka podjęła próbę obrony; ostatecznie nie doszło do stosunku. Poszkodowana wyznała prawdę swojej matce dopiero po kilku miesiącach. Policja wszczęła śledztwo wiosną 2017 roku. Sąd Apelacyjny ocenił, że do gwałtu nie doszło, ponieważ pokrzywdzona nie krzyczała. Zdaniem sędziego, wskazuje to na nie użycie przez sprawcę przemocy.
Do kontrowersyjnego wpisu Janusza Korwina-Mikke odniosła się dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra. Zwróciła się na Facebooku do posłów Konfederacji:
— Znam Was, wiele razy rozmawialiśmy. Wiem, że jesteście dobrze wychowani i (wg mojej wiedzy) nie akceptujecie takich poglądów. Czas przestać udawać, że JKM jest oryginalnym starszym panem, który czasem zszokuje opinie publiczną i nic się nie stanie.
— To, co napisał, jest wyjątkowo szkodliwe. Usprawiedliwia wszystkie gwałty, popełnione np. przy pomocy pigułki z gwałtu, po alkoholu (dorosła kobieta ma prawo być pijana, ale to nie znaczy, że można ją zgwałcić), wszystkie gwałty, gdy kobieta nie krzyczy, bo jest sparaliżowana strachem i wiele innych przypadków. To buszmeństwo w czystej postaci, nie obrażając buszmenów — zaznaczyła dziennikarka.
Dziennikarka zaapelowała, by Konfederacji pozbyli się JKM ze swojego koła poselskiego:
— Chcę Wam, Panowie, powiedzieć jedno. Rośnie nowe pokolenie konserwatystów i konfederatów, które nie akceptuje takich poglądów. Które uważa, że to wstyd dla nowoczesnej partii, a taką (chyba) chcecie być. Jesteście mężami, ojcami, synami, do cholery. Są wśród was kobiety. W mniejszości, ale są. Uważam, że powinniście się pozbyć JKM z sejmowego koła poselskiego i jasno powiedzieć, co sądzicie o tym, co napisał. Jeśli tego nie zrobicie, to będzie oznaczać, że akceptujecie w swoim gronie (w większości męskim) takie zachowania, zdania i poglądy. Po prostu tak będzie.
źródło: Do Rzeczy
