polski żołnierz

[WIDEO] Gorąca noc na granicy! Polski żołnierz nie wytrzymał: „Ty białoruska szm*to j*bana! Won stąd!”

Polski żołnierz wdał się w ostrą wymianę zdań z białoruskim pogranicznikiem. Na nagraniu udostępnionym przez białoruskiego dziennikarza Tadeusza Giczana dostrzec można również kolejne próby przedarcia się nielegalnych imigrantów przez granicę.

Polski żołnierz słyszany na materiale wideo nie szczędził słów pod adresem forsujących granicę imigrantów. O dramatycznej sytuacji poinformował Tadeusz Giczan, zamieszczając nagranie w mediach społecznościowych.

Coś bardzo złego dzieje się na polsko-białoruskiej granicy! Białoruscy żołnierze pchają imigrantów na ogrodzenie. Słychać krzyczącą kobietę, ktoś używa gazu łzawiącego. Polscy i białoruscy żołnierze krzyczą na siebie nawzajem. Mnóstwo przeklinania — poinformował Giczan na Twitterze.

Polski żołnierz, wyraźnie przytłoczony kolejną próbą natarcia imigrantów, użył wielu niecenzuralnych słów wobec przybyszów znajdujących się po stronie białoruskiej. W pewnym momencie na nagraniu słychać wrzeszczącą kobietę, która w opinii polskich pograniczników mogła dostać gazem łzawiącym.

— Won mi stąd, do siebie k***o j**na! — krzyczy żołnierz.

Obelgi pod adresem polskich żołnierzy

Niedługo potem białoruscy mundurowi zaczęli wyklinać polskich strażników granicy.

— Dawaj mnie! Dawaj! — prowokował żołnierz białoruski.

— Dawaj, dawaj ku**a białoruska *****o, ku**o! — odpowiedział polski żołnierz.

— Ku*8a je**na! — odkrzykuje w odpowiedzi białoruski służbista.

Ty jesteś ch*j ***any, ***ata pie**olona! — słyszymy kontrę naszego żołnierza.

Przeczytaj również: Redaktor naczelny Newsweeka obraził polskich mundurowych. Czy poniesie konsekwencje?

Przeczytaj również: Doradca WHO skomentował lockdown dla niezaszczepionych: „Szaleństwo, absolutny obłęd”

źródło: Twitter

About the Author

Malicki Jan

Wspieram polskie sprawy i opowiadam się po stronie wolności. Chętnie oddaję się urokom rozrywki cyfrowej i jestem na bieżąco z platformą Xbox i Playstation.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these