Olejnik

Awantura u Moniki Olejnik: „To pani powinna mieć kaca, jeżeli pani tego nie rozumie i wprowadza opinię publiczną w błąd”

Gościem porannego programu Moniki Olejnik był poseł Kamil Bortniczuk z Porozumienia Jarosława Gowina. Polityk Zjednoczonej Prawicy próbował wyjaśnić dziennikarce, dlaczego poparł głosowanie korespondencyjne. Na antenie TVN24 doszło jednak do bardzo ostrej wymiany zdań między dziennikarką, a posłem obozu rządzącego.

— Rozważam, czy nie złożyć dymisji z funkcji wiceministra — oznajmił Bortniczuk w rozmowie z Olejnik — w wyrazie lojalności do mojego szefa, aczkolwiek szef nie widzi takiej potrzeby póki co.

— Czy zgodziliśmy się na wybory w maju? Nie, jesteśmy politykami. Musimy ważyć to co realne. Jako politycy mamy jedno narzędzie, aby wyborów w maju nie było, ponieważ są one ogłoszone — argumentował człowiek Jarosława Gowina.

— Jednocześnie w odpowiedzialności za stabilność rządu, ponieważ nie możemy doprowadzić do tego, żeby w dobie kryzysu zdrowotnego, w przeddzień kryzysu gospodarczego, pozwolić sobie jeszcze na kryzys polityczny, paraliż rządu, zagłosowaliśmy odpowiedzialnie, czasami wbrew własnemu sumieniu, często wbrew własnym deklaracjom, tak jak ja osobiście. Po to, aby rząd dysponował stabilną większością i stabilnym poparciem w Sejmie, aby nie doprowadzać do kryzysu politycznego — wyjaśnił Bortniczuk.

Czy dla pana ważny jest pana stołek? Nie ma pan kaca? — zapytała nagle oburzona Olejnik.

— Pani redaktor, nie mam, bo ja jestem rozsądnym człowiekiem i wiem że ja zagłosowałem za tym, że jeżeli wybory się odbędą 10 maja — a ja nie mam realnego wpływu na to, kiedy odbędą się wybory poza głosowaniem poprawki konstytucyjnej, a poprawkę konstytucyjną na razie odrzucają moi nieodpowiedzialni koledzy z opozycji — to dzięki mojemu wczorajszemu głosowaniu, ludzie jeżeli będą zmuszeni głosować 10 maja, a taki jest na dzisiaj stan prawny, będą mogli zagłosować listem stosunkowo bezpieczniej, a nie iść do lokali wyborczych i ryzykować zarażenie — odparł poseł Porozumienia.

— Więc ja nie mam kaca. Pani powinna mieć kaca jeżeli pani tego nie rozumie i wprowadza opinię publiczną w błąd w tej sytuacji, bo nie przedstawia pani stanu prawnego i realnych alternatyw — ocenił krytycznie polityk obozu Zjednoczonej Prawicy.

Przeczytaj również: Siemoniak nie wiedział, że… Krytykuje osobiste słowa Donalda Tuska. „Zdumiewająca retoryka”

źródło: TVN24

About the Author

Malicki Jan

Wspieram polskie sprawy i opowiadam się po stronie wolności. Chętnie oddaję się urokom rozrywki cyfrowej i jestem na bieżąco z platformą Xbox i Playstation.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these