Reżyserka Agnieszka Holland była gościem programu TVN24. Podczas rozmowy przekonywała, że partia rządząca nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków w walce z epidemią koronawirusa. Jej krytyka uderzyła najmocniej w Łukasza Szumowskiego.
— To, czym się wykazała klasa polityczna generalnie, to brak wyobraźni, brak poczucia odpowiedzialności, to jest nieumiejętność przywództwa, pycha. Tego rodzaju zachowania widzimy także w Polsce niestety w wykonaniu zwyczajnego posła. Miało to miejsce 10 lat temu przed katastrofą smoleńską, ma to miejsce teraz niestety — powiedziała Agnieszka Holland.
Dodała, że minister zdrowia nie wzbudza jej zaufania, a jego działania są mało spójne.
— W przeciwieństwie do większości rodaków, nie budzi mojego zaufania. To, co mówi, jest strasznie niekoherentne. Mówi, że testy nie dają obrazu, powinny dotyczyć części najbardziej zagrożonej, a z drugiej strony każe się ludziom siedzieć w domach, nie wychodzić. Dorabia się ideologię do tego, że nie zadbano testy — tłumaczyła Holland.
Prowadzący program zauważył, że inne, często bogatsze kraje również mają ogromne problemy z zahamowaniem epidemii.
— Bogactwo nie chroni przed głupotą. To, czym się wykazała klasa polityczna generalnie, to brak wyobraźni, brak poczucia odpowiedzialności, to jest nieumiejętność przywództwa, pycha. Tego rodzaju zachowania widzimy także w Polsce niestety w wykonaniu zwyczajnego posła. Miało to miejsce 10 lat temu przed katastrofą smoleńską, ma to miejsce teraz niestety. Nie jest on sam, dlatego że Donald Trump zachowywał się bardzo podobnie, Boris Johnson podobnie — upierała się reżyserka.
Na koniec oceniła, że działania rządu to tak naprawdę igranie z naszym zdrowiem i życiem.
— To pokazuje, jak Ci chłopcy się bawią w jakiejś monstrualnej piaskownicy kosztem naszego zdrowia i życia. Boję się, że reakcją na to spóźniona zapewne będzie ogromne rozczarowanie klasą polityczną i tego typu sposobem zarządzania — dodała Agnieszka Holland.
źródło: telewizjarepublika.pl
