Dominik Tarczyński z Prawa i Sprawiedliwości wziął udział w forum Zgromadzenia Parlamentu Rady Europy. Poseł polskiej partii rządzącej odpierał zarzuty niemieckich i francuskich socjalistów.
Tarczyński przekonywał m.in. że planowane reformy w polskim wymiarze sprawiedliwości nie będą odbiegać znacząco od niemieckiego porządku prawnego, gdzie sędziów wybierają politycy.
— Usłyszeliśmy, że nasz minister sprawiedliwości powołuje sędziów. To nieprawda. Ale mam pytanie do niemieckich socjalistów: Kto wybiera sędziów w Niemczech? A potem słyszymy od francuskich socjalistów, że ta dyskusja i ten raport ma na względzie bezpieczeństwo Polaków — mówił Tarczyński.
Polityk nie szczędził kąśliwych uwag pod adresem sytuacji we Francji:
— Dziękuję za troskę, ale u nas wszystko dobrze. W Warszawie nie ma płonących aut, nie ma u nas zamieszek, a ludzie nie są bici i zabijani jak we Francji — podkreślił polski europarlamentarzysta.
Dominik Tarczyński niebawem obejmie mandat europarlamentarzysty. Dotychczas Polskę reprezentowało 51 eurodeputowanych, jednak w wyniku brexitu naszemu państwu przypadł jeden dodatkowy mandat.
https://twitter.com/pikus_pol/status/1222214821581611008
źródło: TVP Info