Angela Merkel miała dziś przyznać się do błędu i stwierdzić, że decyzja o twardym lockdownie była błędem. Taką informację, póki co nieoficjalnie, podało Der Spiegel, Bild oraz Focus.
Niemieckie społeczeństwo wpadło w złość, gdy dowiedziano się, że ich rząd zamierza zaostrzyć lockdown. Fala krytyki miała być tak duża, że Angela Merkel postanowiła zmienić zdanie.
Kanclerz Niemiec podczas spotkania z resztą polityków miała powiedzieć, że „musi wziąć pełną odpowiedzialność, to jej błąd”. Ponadto polityk widząc opór i reakcję obywateli, doszła do wniosku, że zaostrzenie przepisów nie pomoże.
Zobacz także: Klaudia Jachira lubi robić TO w łóżku! Posłanka otwarcie się przyznała
To może oznaczać kiepskie wiadomości dla polskiego rządu, który również chciał jutro ogłosić zaostrzenie przepisów. Dziś Niemcy mogą pokazać, że zaostrzanie restrykcji nie jest wcale takim dobrym pomysłem.
Zobacz także: Tusk zabrał w końcu głos w sprawie ujawnionych nagrań. Bezczelnością przebił samego siebie
Widać również słabnącą pozycję Angeli Merkel. Polityk musiała zauważyć, że jej słowa mają coraz mniejszy wpływ na niemieckich obywateli.
Źródło: Bild