Lech Wałęsa kategorycznie odmówił przeprosin za słowa wypowiedziane pod adresem zmarłego Kornela Morawieckiego. Były prezydent uderzył także w Lecha Kaczyńskiego, nazywając go „nieudacznikiem” i zrzucając na niego odpowiedzialność za katastrofę smoleńską.
Lech Wałęsa na antenie Radia Zet został zapytany o to, czy zdecyduje się złagodzić swoją niezwykle surową ocenę zmarłego niedawno założyciela Solidarności Walczącej i przeprosić za nazwanie go „zdrajcą”:
— Czy przeprosi pan za swoje słowa odnośnie Kornela Morawieckiego?
—Nigdy w życiu, bo był zdrajcą i zdrajcą pozostanie! — podkreślił Wałęsa. — Proszę panią… Ja prowadziłem ten bój. Kiedy mam tak ciężko, a on mi zakłada Solidarność Walczącą?!
—Ale panie prezydencie, ale dzień po pogrzebie wypowiadać takie słowa?
Przywódca Solidarności dał się ponieść emocjom i zarzucił dziennikarzom stronienie od prawdy. Wysnuł też kontrowersyjne oskarżenia pod adresem Lecha Kaczyńskiego:
— I to jest wasz błąd! Zawsze należy mówić prawdę! Ja jestem bezwzględnie za prawdą! Za uczciwością! Wy takiemu nieudacznikowi jak Lech Kaczyński pomniki stawiacie, a on jest odpowiedzialny za Smoleńsk!
https://twitter.com/pikus_pol/status/1181836594971430912
Cały program „Gość Radia Zet” dostępny jest na oficjalnym profilu facebookowym radia:
https://www.facebook.com/radiozet/videos/2350947095220625/
źródło: Radio Zet